Każdego wieczoru kładąc się do łóżka rozmyślałam nad tym czy kiedyś będę miała okazję spełnić swoje największe marzenie którym było pójście na koncert Bars and Melody. Pewnego ranka obudziła mnie moja ulubiona piosenka "Hopeful".Ciężko było mi wstać tak wcześnie z łóżka,ale gdy juz to zrobiłam,poszłam do łazienki "ogarnąć" włosy i twarz.Ubrałam czarne spodnie,jeansową koszule i wyszykowana zeszłam na dół.Mama przygotowała mi do szkoły kanapki z nutellą (tak,kocham ją tak jak Leo).Gdy byłam już gotowa do wyjścia zza pleców usłyszałam:
-Czy mogłabyś dziś po szkole wrócić prosto do domu? - z uśmiechem na twarzy zapytała mama.
-Dobrze,a czy coś się stało?-zapytałam ze zdziwieniem.
-Nie...po prostu mam Ci coś ważnego do powiedzenia-odparła.
-No ok...wrócę jak najszybciej,a teraz muszę już iść bo spóźnię się na autobus.Do zobaczenia!-powiedziałam i wyszłam.
W szkole spotkałam się z moją przyjaciółką Jessie.Opowiedziałam jej o wszystkim i obie zastanawiałyśmy się o co chodziło mojej mamie.Nie dawało mi to spokoju cały dzień!Gdy już w końcu wróciłam do domu szybko się rozebrałam i poszłam do salonu gdzie siedziała moja mama.Usiadłam i zapytałam:
-To co chciałaś mi powiedzieć?
-Mam dla Ciebie niespodziankę!-powiedziała mama.
-No jaką?!-zapytałam z niecierpliwością.
***Jesteście ciekawi co się wydarzy? ***
Ty...gdzie reszta rozdziałów?!!
OdpowiedzUsuńCzm ty ich tu nie publikujesz???
*łapie się za głowę i wzdycha*
Rozdział świetny...czekam na więcej.
Weny